DOM JEDNORODZINNY

KOZY

-„Panie Łukaszu, mam działkę. Ładną, widokową i wiem jak ten budynek będzie wyglądał!” i pierwsze co pomyślałem, że będzie to znowu typowy budynek.

 

Pierwsze spotkanie od razu rozwiało moje przepuszczenia, bo Klient miał jasno określone potrzeby i wiedział, co chciałby mieć w swoim nowym domu. Zobaczyłem działkę. Zachwyciła mnie, bo to piękne zbocze z panoramą na Śląsk. To co stało się wyzwaniem dla projektu to przerażająca siła wiatru i sąsiednie budynki, które swoją architekturą nie zachwycały. Siadamy w pracowni i zaczynamy szkicować.

Przełożenie wymagań Klienta na projekt powoduje obawę, że wielkość domu przytłoczy to piękne miejsce. Decyzja: schowamy część budynku w zboczu! Takie rozwiązanie uchroni Właścicieli przed silnym wiatrem, wniesie poczucie intymności z widokiem na góry, bez konieczności oglądania domów obok.

 

 

Dom jednorodzinny w Kozach, to budynek, który ze względu na swoje rozmiary i otoczenie, z jednej strony przepiękną panoramę, z drugiej mniej atrakcyjną zabudowę, został częściowo schowany w zboczu. Całość, na planie horyzontalnym, tworzy prostą bryłę, wypełnioną światłem i intymnością. Dom posiada dwa tarasy. Pierwszy, delikatnie zagłębiony w ziemię, chroni przed wiatrem, jest dostępny od strony salonu i części rekreacyjnej. Drugi taras, zwisający ze zbocza góry, z imponującym widokiem, jest miejscem prywatnym, dostępnym tylko z sypialni. Sercem domu jest salon połączony z kuchnią. Część gościnna jest całkowicie oddzielona od części prywatnej, dając Gospodarzom poczucie intymności. Wszystkie pomieszczenia techniczne zostały schowane w zboczu góry. Kolorystyka budynku – ciepłe szarości połączone z bielą i drewnem, doskonale komponują się z otoczeniem.

  • zespół: Łukasz Brandys, Joanna Brandys, Estera Procner, Piotr Kocoń, Grzegorz Starzak
  • klient: Prywatny